czwartek, 16 maja 2013

Decydują kompetencje i doświadczenie

"o atrakcyjności pracownika przede wszystkim decydują jego kompetencje oraz doświadczenie. Nie idzie to jednak w parze z dyplomem ukończenia studiów wyższych. Osoby poszukujące pracy okazuje się, że zwiększają swoje szanse na rynku poprzez samodoskonalenie praktycznych umiejętności, dotyczy to zwłaszcza branży IT. Którzy absolwenci poradzą sobie na rynku pracy? Odpowiedź może brzmieć kuriozalnie: ci, którzy już pracę posiadają. Studenci, decydujący się na godzenie praktyk z zajęciami na uczelni zdobywają praktyczną wiedzę w firmach oraz instytucjach, która procentuje zatrudnieniem na częściowym etacie. Imponujące portfolio stawia takie osoby w zupełnie innej, znacznie korzystniejszej, sytuacji niż absolwentów, którzy dopiero zaczynają rozglądać się za opcjami kariery dla siebie."

Zobacz więcej na stronach Gazety Olsztyńskiej:

poniedziałek, 13 maja 2013

Życiorysy na GoldenLine

Kiedyś pisało się życiorys odręcznie. Było pracochłonne ale widać było także charakter pisma. Taki dodatkowy "język ciała". Niektórzy psycholodzy potrafią z charakteru pisma wiele wywnioskować. Ciekawe czy obecnie elektroniczne życiorysy poddane zostaną takiej analizie?

Potem była maszyna do pisania. Krój czcionki jednakowy (charakter pisma utajniony), ale za to można było od razu napisać w 3-5 egzemplarzach. Także i ten okres mamy już za sobą. Komputery i edytory tekstu zmieniły sposób pisania CV. Można raz napisać i wydrukować w setkach egzemplarzy. I porozsyłać. Wszelkie poprawki i uzupełnienia tez są łatwe, bo wystarczy nanieść drobne zmiany a nie przepisywać całość. Ale i ten etap powoli odchodzi do lamusa.

Różnorodne kreatory i szablony ułatwiają estetyczne i uporządkowane napisanie CV. Część pracy wykonuje komputer... a w zasadzie wykonał programista, opracowujący szablon czy kreator. Do tego ułatwienia w postaci internetu. NI trzeba drukować swojego życiorysu tylko wysłać jako elektroniczny załącznik poczta elektroniczną. Jeszcze szybciej i jeszcze więcej można porozsyłać swoich "cefałek".

Niektóre portale, oferują automatyczne generowanie CV. Takie portale łącza nie tylko element przygotowania CV ale i jak to na portal przystało nawiązanie kontaktów i docieranie do najbardziej odpowiednich adresatów. Przykładem jest GoldenLine: http://www.goldenline.pl/. Sprawdziłem na sobie. Dobre rozwiązanie. Za jakiś czas może i takie pomysłu będą już passe... Cóż, trzeba uczyć się całe życie, ciągle nowych technologii i nowych relacji.

St. Czachorowski
(http://www.goldenline.pl/stanislaw-czachorowski/)

wtorek, 7 maja 2013

CV i hobby

To dobrze, że masz hobby. Ludzie z zainteresowaniami pozazawodowymi mniej narażeni sa na wypalenie zawodowe oraz szybciej i pełniej odpoczywają nie tylko w czasie urlopu. W CV wymieniając hobby skup się na takich, w których masz jakieś osiągnięcia. Jeśli to sport to może gra w drużynie, może jakieś sukcesy. Nawet jeśli nie ma medali to sukces może być opisany słownie i indywidualnie. W rozmowie kwalifikacyjnej mogą zapytać się o twoje hobby – warto więc mieć cos interesującego do opowiedzenia.

St. Cz.

niedziela, 5 maja 2013

CV to dokument formalny


Wydawać by się mogło, że najlepiej i najładniej jest zrobić CV w formie tabelki i wypunktowań. Przecież wszystko widać i niech sobie czytający sam poszuka i zinterpretuje. Dobrym rozwiązanie nie jest także sążnisty opis życiorysowy na kilka stron. Jęsli masz potrzebe pisania, załuż e-portfolio lub zawodowo zorientowany blog. CV to coś innego.

W szkole uczyli mnie pisania życiorysu. To było kilkadziesiąt lat temu. Wtedy wszyscy mieli pracę, nawet jeśli nie była to praca marzeń. Teraz jest zupełnie inaczej.

Osoby zajmujące się doradztwie zawodowym podkreślają, oryginalność w CV nie jest konieczna, chyba, ze aplikujesz na stanowisko grafika komputerowego, artysty czy pracownika kreatywnego. CV powinno zmieścić się na jednej stronie, góra trzech. Zadbaj o formę bo błędy literowe, gramatyczne, ortograficzne i interpunkcyjne, jak również emotikony są nie będą dobrze przyjęte. Lepiej napisać CV standardowo – zapoznaj się więc ze standardami w danej branży. Skorzystaj z efektu pierwszeństwa i świeżości, czyli najpierw opisz swoje doświadczenie zawodowe, a potem przebieg edukacji. Chyba, że dopiero wchodzisz na rynek pracy tuż po studiach. Ważne będą także informacje na końcu – bo to na nie zazwyczaj zwracamy uwagę, zaraz po początku.

czwartek, 2 maja 2013

Jak napisać pracę dyplomową?

W większości wystąpienia publiczne osadzone są w kulturze słowa mówionego (kulturze oralnej). Wypowiedzi ustne rządzą się swoimi prawami. Kultura pisma jest ewolucyjnie późniejsza i też ma swoją specyfikę. Pisanie jest komunikowaniem się publicznym. 

Praca dyplomowa jest poświadczeniem umiejętności wyrażania myśli na piśmie oraz przygotowania dłuższych prac pisemnych. W naukach przyrodniczych ma charakter zbliżony do obszerniejszej publikacji naukowej, bez względu czy jest to praca o charakterze przeglądowym, opisowym czy eksperymentalnym. 
Na rynku wydawniczym  jest poro podręczników i poradników o pisaniu prac dyplomowych, ale większość dotyczy prac humanistycznych, ekonomicznych itd. Tylko nieliczne podejmują specyfikę prac dyplomowych z biologii czy biotechnologii.

Poza wyszczególnionymi na ilustracjach polecić mogę bezpłatny (open source)  poradnik w wersji pdf, który sam napisałem jakiś czas,e temu: 

Poradnik „jak napisać pracę magisterską” (plik PDF ostatnia aktualizacja 2005 roku):
http://www.uwm.edu.pl/czachor/dyda/poradnik.pdf

St. Czachorowski

środa, 1 maja 2013

Wyuczona bezradność czyli o pożytkach z rozwijania współpracy

Podczas rozmów z pracodawcami młodzi stawiają wysokie wymagania i warunki święcie przekonani o swoich predyspozycjach do wykonywania danego zawodu. Chcą dobrze zarabiać, wykonywać prestiżowe zajęcia, od razu piastować wysokie stanowiska. Brak doświadczenia bądź określonych umiejętności często tuszują pewnością siebie i CV wypełnionym po brzegi szkoleniami. Czasem to pomaga. Często jednak za tym wszystkim idzie brak elementarnych umiejętności współżycia społecznego, kooperacji czy po prostu komunikacji.

Bycie "w kontakcie", bycie dostępnym na Facebooku czy czacie to nie to samo co rozmowa twarzą w twarz. Młodzi dziś to często indywidualiści nastawieni na wyższe cele. Tymczasem "to w relacjach przyjacielskich powstają pomysły i koncepcje - często jako przypadkowy produkt uboczny - które potrafią zmienić oblicze całego społeczeństwa" - pisze czeski ekonomista Tomáš Sedláeek. Umiejętna współpraca to także współdziałanie i pomoc tym nieco słabszym. Pracodawcy w coraz większym stopniu cenią umiejętność grupowej współpracy.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,11473862,Wyuczeni__bezradni.html#ixzz2S2Qt5sJz