Kiedyś pisało się życiorys odręcznie. Było pracochłonne ale widać było także charakter pisma. Taki dodatkowy "język ciała". Niektórzy psycholodzy potrafią z charakteru pisma wiele wywnioskować. Ciekawe czy obecnie elektroniczne życiorysy poddane zostaną takiej analizie?
Potem była maszyna do pisania. Krój czcionki jednakowy (charakter pisma utajniony), ale za to można było od razu napisać w 3-5 egzemplarzach. Także i ten okres mamy już za sobą. Komputery i edytory tekstu zmieniły sposób pisania CV. Można raz napisać i wydrukować w setkach egzemplarzy. I porozsyłać. Wszelkie poprawki i uzupełnienia tez są łatwe, bo wystarczy nanieść drobne zmiany a nie przepisywać całość. Ale i ten etap powoli odchodzi do lamusa.
Różnorodne kreatory i szablony ułatwiają estetyczne i uporządkowane napisanie CV. Część pracy wykonuje komputer... a w zasadzie wykonał programista, opracowujący szablon czy kreator. Do tego ułatwienia w postaci internetu. NI trzeba drukować swojego życiorysu tylko wysłać jako elektroniczny załącznik poczta elektroniczną. Jeszcze szybciej i jeszcze więcej można porozsyłać swoich "cefałek".
Niektóre portale, oferują automatyczne generowanie CV. Takie portale łącza nie tylko element przygotowania CV ale i jak to na portal przystało nawiązanie kontaktów i docieranie do najbardziej odpowiednich adresatów. Przykładem jest GoldenLine: http://www.goldenline.pl/. Sprawdziłem na sobie. Dobre rozwiązanie. Za jakiś czas może i takie pomysłu będą już passe... Cóż, trzeba uczyć się całe życie, ciągle nowych technologii i nowych relacji.
St. Czachorowski
(http://www.goldenline.pl/stanislaw-czachorowski/)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz